poniedziałek, 1 listopada 2010

Pomadki ! Odcienie różowe :)

Dzisiaj długo wyczekiwane przeze mnie notatka. Ostatnio mam szał na pomadki. Mam wprost obsesję ! Pragnę mieć chociaż jedną pomadkę z Mac, ale niestety na razie muszę się zadowolić pomadkami z niższej półki. W dzisiejszej notce, chciałabym każdą z pomadek opisać, oczywiście przedstawić swatche. Pokaże wam także, zamienniki kultowych pomadek m.in Mac. W tym poście opowiem wam o pomadkach w odcieniu różowym.

Rimmel 070 Airy Fairy.

Kultowa i bardzo znana na youtubie pomadka Rimmel. Ja osobiście właśnie odkryłam ją dzięki youtube, mogę ją chyba nazwać moją ulubioną.
Airy Fairy jest lekko kremowa, co sprawia, że świetnie komponuję się z naszymi ustami. Kolor sam w sobie jest niesamowity, delikatny lekki róż, matowy. Pasujący dla każdej karnacji, jak również, każdej dziewczynie ten kolor przypadnie do gustu. Jeśli chodzi o trwałość jest w miarę dobra. Nie może zbyt dużo oczekiwać od tego maleństwa :) Jeśli chodzi o cenę jest przystępna, waha się w granicach od 15-17 zł ,a w promocji może je dostać za 9,99 ( superpharm, chyba nadal trwa promocja ). A co najważniejsze pomadka jest ogólnie dostępna, więc sprawdźcie czy w wasze drogerii Airy Fairy jest.

Rimmel 002 Candy.

Również pomadka Rimmela. Pomadka do mnie trafiła z wymiany, oczywiście była nowa. Chyba osobiście sama bym sobie jej nie kupiłam, chociaż wiele razy oglądałam ją w drogerii. Nie mogę tak naprawdę do niej się przyczepić, ale nie darzę ją wielką sympatią. Jest to kolor "cukierkowy" jak sama nazwa wskazuję. Jest to jasny róż, według mnie nie zbyt naturalnie wyglądający na ustach. Pomadka jest połyskliwa oraz posiada w sobie lekkie drobinki, co mi do końca nie odpowiada. Wiele bardziej cenię sobie pomadki matowe. Jeśli chodzi o konsystencję oraz trwałość nie różni się od Airy Fairy. Chyba muszę się jeszcze do niej przekonać. Cena 15-17 zł.

Nyx Thalia.
Ostatnio miałam szał na kosmetyki firmy Nyx, a tak naprawdę na pomadki. Na youtube, zrobiłam już szczegółową recenzję na temat tych pomadek. Według mnie te pomadki są trochę przereklamowane. W szale zakupowym dokonałam zakupu szminki Thalia. Niestety zawiodłam się. W internecie szukałam swatchy tych pomadek, ale tak naprawdę każdy był inny i trzeba było zdać się na własną intuicję. Jeśli chodzi o konsystencję i trwałość średnio przypadła mi do gustu, jest mega kremowa, dobrze nawilżająca, ale co za tym idzie szybko ściera się z ust. Kolor ten nie jest mój. Jest to matowa pomadka, tak na prawdę w kolorze brązowo-różowym, trudnym do określenia. Nadal się przekonuję to niej. Pomadki niestety nie dostępne w Polsce, warte swoje ceny w USA, gdzie kosztują około 2-3 dolary. Niestety na realia Polskie gdzie pomadki są w cenie około 16 zł, to trochę przesadzona cena. Kolory owszem niesamowite, ale jednak cena nie przekłada się na jakość tego produktu. Ja kupiłam Thalie na allegro za 16 zł.

Nyx Tea Rose.
 
Kolejna pomadka kupiona pod wpływem emocji. Wszystkie pomadki Nyx mają tą samą trwałość i konsystencję, co wspomniałam, przy Thali. Kolor również średnio trafiony. Jak sama nazwa wskazuję to kolor "herbacianej róży". Matowy, różowo - czerwony kolor. Nie jest to krwista czerwień, powiedziałaby, że jest przygaszona. Cena na allegro również 16 zł.






 
Nyx Power.
W końcu kolor który mi odpowiada i jestem z niego mega zadowolona. Nyx Power ! Kolor  fioletowo - różowo - liliowy. Oczywiście jak wszystkie moje pomadki z Nyx'a matowy. Pięknie wygląda na ustach, jest to w miarę naturalny efekt. Kolor jest na tyle oryginalny, że jest trudno dostępny w gamie kolorów pomadek innych firm. Kolejną fantastyczną sprawą jest to, że w przypadku Power możemy na ustach budować kolor. Kolor przeuroczy, prze słodki. Nie nadaję na ustach kiczowatego koloru, jak wiele pomadek o zbliżonych tonacjach z innych marek. Jak najbardziej mój faworyt jeśli chodzi o pomadki z Nyx'a . Kupiona na allegro za 16 zł.

Nyx Strawberry Milk.

Kolejna faworytka jeśli chodzi o Nyx. Kolor naprawdę cukierkowy i przesłodki, jak w przypadku Power, kolor można budować, ale uważajmy, aby nie przesadzić, bo możemy stworzyć na ustach mocno "kiczowaty" kolor. Strawberry Milk to również bardzo intrygujący kolor. Niespotykany. Przypomina koktajl truskawkowy, jak sama nazwa wskazuje :)
Kupiona na allegro za 16 zł.







Teraz na uwieńczenie dzisiejszej obszernej notatki i mam nadzieje, że również pomocnej, przedstawię wam swatche, wszystkich pomadek ukazanych w poście. W najbliższym czasie będzie zrobiona notka, na tej samej zasadzie, tylko w roli głównej będą występować pomadki w odcieniu "nude", najbardziej modnym w tym sezonie. Więc zapraszam do komentowania, oczekujcie następnej notatki.

Dla zainteresowanych ma moim kanale na YT, już jest obszerny slideshow, z swatchami i wieloma dodatkowymi zdjęciami moich wszystkich pomadek, zapraszam :) Przechodząc do rzeczy, swatche...















2 komentarze:

  1. Napisze od siebie, że u mnie pomadki NYXa na ustach utrzymują się bardzo długo, nie wiem z czego to wynika ale zdecydowanie szybciej Ściera mi się Rimmel ;) Candy też mi nie przypasiła kolorem- za blada jestem do tego typu kolorów. Natomiast Tea Rose, Thalia i Airy Fairy- to moje kolory i są moimi ulubionymi pomadkami ever :D
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. heh mam Power z Nyxa i ja uwielbiam:) konsystencja lepsza od pomadek MACowych- mialam tez inne kolory, ale niestety nie pasowaly do mnie;) za to strawberry milk mi sie baaardzo podoba i predzej czy pozniej ja kupie;)

    OdpowiedzUsuń